Znów sporo się działo i nie było czasu tworzyć nowych wpisów.... za każdym razem sobie mówię, że trzeba się za to zabrać, i za każdym razem natłok obowiązków sprawia, że nie ma kiedy...
Więc tym razem kolejne ślubne... Dorota i Michał. Swoistą "wisienką na torcie" tej sesji plenerowej było 'farbowanie" ubrań rzepakiem, okraszone całą masą śmiechu.
Oczywiście autorami wszystkich zdjęć są Ania i Remi :)
poniedziałek, 7 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz